Czasami mam wrażenie że nie mam żadnej kontroli nad swoim życiem. Wszystko to dzieje się jak w jakimś filmie a Ja gram w nim tylko główną rolę. A gdy przychodzi chwila że mogę coś z tym zrobić, że mogę coś zmienić ogarnia mnie strach, paraliżuje mnie od środka...Bo to by znaczyło, że zmienię cały scenariusz i stracę swoją doychczasową rolę...
|