Dzień jak co dzień - ponury .. siedzę z kumpelami pod klasą . oczywiście hałas na korytarzu przekracza wszelkie granice . zamarzyłam się słuchając muzy na słuchawkach kiedy nagle pojawiłeś się Ty. Oczywiście wejście na korytarz w wielkim stylu zeskakując ze schodów . I bezczelnie nasze spojrzenia się na sobie zatrzymała . Kocham ten stan równocześnie nienawidząc .// nie moje
|