` Spojrzałam na zegar . 22:22 . Od razu w myślach odpowiedziałam sobie ' yhmm . ja Ciebie też skarbie ' . Byłam wkurwiona . Obiecał że spotkamy się dzisiaj po szkole . Wolał jednak wydurniać się z kumplami przy piwie . Nagle zza otwartego okna usłyszałam dziwny szelest . - psss . to ja . Wyjdź na zewnątrz . Proszę ! - gwałtownie oddychając szeptał . - Wiem że głupio wyszło . Ale zrozum . siła wyższa . obiecuje że ci to wynagrodzę . Masz 5 min i widzę Cię tu . czekam słońce ; ) . ' Ogarnając cały ten nieład pomyślałam że naprawde musi mu zależeć , skoro przeszedł całe 6 km by mnie zobaczyć. Ale jeszcze jedna taka akcja .. i padne na zawał . ; 3 / czekochrupekx3
|