dziękuje Ci za wspomnienia , przepraszam za ból. Nie, nie chodzi o chłopaka, przynajmniej nie takiego jak myślisz. To chodzi o pryjaciela. Choć jest obok (w przenośni) to dla mnie go już nie ma. Bo nie chce mnie znać, znalazł sobie lepsze towarzystwo:(
|