wszystko. wszystko zaczęło zawodzić. i to naraz, po całej linii. przyjaźń, miłość, rodzina, która tak wiele dla mnie znaczyła, szkoła, bo nie mam nawet pojęcia co z moją dalszą edukacją. jedyne co mi zostało to muzyka, bo ona zawsze dawała tę kroplę wiary, nadziei i trochę siły, by żyć dalej... jeżeli teraz ona zawiedzie, to nie mam pojęcia, gdzie ja się podzieję..
|