na usta nałożyłam błyszczyk, okulary na nos, aby przysłonić oczy i ze sztucznym uśmiechem wyszłam w końcu z domu. Nie chciałam by wiedzieli, że przez tydzień moja poduszka była wciąż nasiąknięta moimi łzami, wolałam wyjść i pokazać, że jakoś sobie radzę, po tym, jak mnie opuściłeś, przecież miałam być silna, pamiętasz?
|