wzięła do ręki jego zdjęcie. łza poleciała po policzku, kapnęła na fotografię. w głowie miała wszystkie spędzone z nim chwile, pierwsze spotkanie, pierwszy spacer, pierwsze zbliżenie o wreszcie pierwszy pocałunek. poszła w ich miejsce. usiadła na murku, przy zachodzie słońca, tak jak w dzień jej poznania. włączyła ich piosenkę, porwała zdjęcie , po czym sama wskoczyła do wody nie zważając na konsekwencje . nie zauważyła że on idzie ze znienawidzoną przeze mnie suką, która darzyła mnie zawsze cholerną zazdrością i nienawiścią. zostawił ją żeby mnie uratować. wskoczył do wody. utopili się obydwoje. to najpiękniejsza dla nich śmierć. / unappeased & acosiebede
|