poszłam na spacer z psem . Nie chciałam być teraz sama . Widziałam Go z inną , a pisał , że Mu na mnie zależy , że kocha , szłam parkiem ... zawsze tamtędy szłam . puściłam Maję , usiadłam na ławce , gdzie zawsze siedzieliśmy razem . usłyszałam kroki . nim się odwróciłam , siedział już koło mnie . -czego chcesz? widziałam Cię z Nią . już niemusisz nikogo okłamywać . zostaw mnie . -chcę Cię tylko o coś zapytać . -zostaw mnie , rozumiesz ? nie mamy już o czym rozmawiać . mówiłam ze łzami w oczach . Maja Go zobaczyła , podbiegła , by się pobawić , jak zawsze to robili . -jedno pytanie . proszę . przypięłam smycz Majii . -jedno pytanie i zostaw mnie w spokoju . -co mam odpowiadać , gdy mała pyta czemu nieprzychodzisz? ta 5-latka naprawdę Cię pokochała . do oczu napłynęły mi łzy . tak , kochałam Jego małą Siostrznicę . nie odpowiedziałm , odwróciłam się , by nieujrzał moich łez . odeszłam
|