ostatnio , gdy widziałam go , szłam z przyjaciółką mostem w stronę ławki . przeszedł wtedy koło nas jakby w ogóle nas nie widział . ja rozmawiałam wtedy przez telefon z tatą , umawiałam się do której mogę być na dworze . spojrzałam , że ktoś idzie , lecz nie wiedziałam , że to on . gdy ominął nas , poczułam ogromny smutek . zakończyłam rozmowę z tatą i powiedziałam do przyjaciółki :
- to był on ?
ona patrząc na mnie , odparła , że tak .
przeszedł koło nas bez słowa . nic , kompletnie nic . zero ..
wtedy poczułam , że nic dla niego nie znaczę .. || taniecwdeszczuu
|