Wiesz co jest najgorsze? To, że ludzie coraz częściej pokazują, że nic ich nie obchodzi, są cholernie znieczuleni. Widząc łzy bliskiej osoby, nie potrafią podejść, pogadać, nie starają się pomóc. Kiedy dostrzegają zło, obracają głowę w drugą stronę. Trzymają się z dala od cudzych problemów, żeby nie mieć z tym wszystkim nic wspólnego, bo przecież mają własne zmartwienia, po co im czyjeś? Nie dociera do nich, że nie są pępkiem świata, że na nich świat się nie kończy. To przykre, że takie zachowanie staje się coraz powszechniejsze..
|