mogłam opierać się na jego ramieniu całym ciężarem , kiedy wypiłam o kieliszek za dużo . moja słaba głowa już sobie nie dawała rady , a nogi w kilkunastu centymetrowych szpilkach odmawiały mi posłuszeństwa . w najcięższym dole , kiedy leżałam wykończona na łóżku rycząc jak dziecko w poduszkę , jedną wiadomością sprawiał , że śmiałam się z policzkami mokrymi od łez . zwykły spacer ze szkoły do domu zamieniał w najpiękniejszą wyprawę przez park . powoli uczył mnie mówienia o uczuciach , choć sam nie był w tym najlepszy . pokazał , że kolejny raz ktoś jest w stanie mnie pokochać całym sobą . po prostu był . to mi wystarczyło , żeby znów uwierzyć w miłość .
|