siedzieliśmy sobie na kanapie, gdy nagle powiedziałeś 'przepraszam, że zepsułem ci życie'. nie wiedziałam o co mu chodzi, więc powiedziałam ' oj głuptasku, przez ciebie to moje życie dopiero ma sens, mam dla kogo żyć'. raptem podniosłeś oczy i powiedziałeś 'nie kocham cię już'.
|