4 lata minęły w oka mgnieniu, a on nadal tam jest, zajmuje centralne miejsce w moim sercu. Nie potrafię go stamtąd wyrzucić, nie umiem przestać o nim myśleć. Podczas, gdy ja siedzę na parapecie, paląc następnego papierosa on uśmiecha się do niej wyczekując owoc miłości... Ich miłości...
|