słucham ostatnio naokrągło tekstów typu; zmieniłaś się, nie jesteś taka jak wszećniej. bo co? bo już skończyły mi się dni dobroci i zamiast jakże poukładanej dziewczynki jestem wyrachowaną suką? bywa. to życie mnie do tego zmsusiło, ludzie którzy mnie otaczają. bycie dobrym nie popłaca lepiej być zimną i bezuczuciową. na tym wychodzi się zdecydowanie lepiej. jednak, gdybyk ktoś jeszcze rok temu powiedział mi, że będę się wykłócać z nauczycielami, palić, uprawiać seks, nałogowo kłamać rodziców, chodzić w kółko na wagary. - nie uwierzyłabym.
|