Wśród kątów bliskich sobie, najpierw stanowią ostoje i bezpieczeństwo,
potem zwiększają paranoje.
Non stop, bez stop, aż pulsuje wszystko.
Chce stop, chce stop, uciec za horyzont.
Gdzieś, za sensem życia popędzić szaleńczo,
Tu jest piekło...
(...)
Można czytać bajki dla akwizytorów,
W życiu i tak przegramy z realnością jego horroru.
Uciekamy w sztukę, która jest większą pułapką.
Po jakimś czasie tylko ból jest dla nas inspiracją, tą naszą prawdą,
Stajemy przed wyborem: dragi, wódka, miłość, religia, ludzka litość, szaleństwo (...).
|