A: Czemu ty się znów uśmiechasz bez powodu? K: Zawsze mam powód dla uśmiechu. A: Niby jaki? K: No na przykład to że jeszcze żyje, że ty żyjesz i jest mi z tym życiem cholernie dobrze A :To jest powód do uśmiechu? K; czemu nie? Wolałbyś nie żyć? Nie mieć na wszystko wyje***e, no właśnie więc się uśmiechnij i ręce do góry ;*/ loovelas ♥
|