To nie jest,aż tak wielka miłość jak tamta do Ciebie, bo wiesz,ja już nikogo nigdy tak nie pokocham.Tu chodzi tylko o to, żeby ktoś na nowo pokazał mi kolory,które mnie otaczają,żeby ktoś przyszedł,wyważył drzwi,zaświecił lampkę na tym strychu,na którym siedzę chowając głowę między kolanami, wziął mnie na ręce i nauczył żyć od nowa. Chodzi o to,żebym przez te wszystkie lata,które jeszcze będę musiała na Ciebie czekać,miała kogoś kto zbierałby mnie z podłogi,chował przede mną żyletki i nie pozwalał kupować w aptece kolorowych pastylek 'na wszystko'.O tą pewność,że jest tu ktoś,kto mnie kocha a i ja go kocham, oczywiście w miarę możliwości mojego zmęczonego ponad wiek serca. Rozumiesz ? W tym tkwi cały sens.
|