Ból przeszył całe moje wiotkie ciało. W tym momencie pragnęłam tylko śmierci. Ty natomiast miałeś już zaplanowaną inną przyszłość, niestety nie uwzględniłeś w niej mnie. Nie chciałeś być ze mną, nie byłam tą jedyną, nie byłam tą na zawsze, to najbardziej bolało, bo Ty byłeś dla mnie całym światem, moją przeszłością, teraźniejszością i przyszłością, moją wiecznością, zagłębiłam się w Tobie, niczym w otchłanii oceanicznej. Nie mogłam znieść tego wszystkiego, nie chciałam. Chciałam, żeby jakiś cholerny piorun trzepnął mnie podczas tej strasznej burzy, dobrze, że powiedziałeś mi to, w taką pogodę, miałam chociaż wiele możliwości, by powiedzieć 'cześć' śmierci. To ona była teraz jedyną rzeczą, której pragnęłam, którą kochałam, i to właśnie ona stała się teraz moją jedyną przyszłością. Wiem, że to przykre, ale najwyraźniej jakiś samobójca pisał mój los.
|