Pokłóciliśmy się ..i to bardzo . Chciał przeprosić ,ale nie wiedział jak zacząć . W myślach powiedział ; ` Idę .. muszęę . Nie moge jej stracić , z byle jakiego powodu . ! `. Chciał mnie wziąść na bok , bo stałam z koleżankami .. a ja chłodnym tonem odp. ; ` po co.?! ` , a on ; chciałem przeprosić .. Olałam go .
Tego samego dnia z poczuciem smutku i beznadziejności już nie mogłam , nie miałam siły więcej się gniewać . Poczekałam na niego przed szkołą , zaczepiłam i przeprosiłam .. Przeprosiłam za to, ze bylam taka chłodna . Potem powiedział mi , co tak naprawde myślał, idąc w moją strone .. Zamurowało mnie . Nie wiedziałam , ze tak bardzo go obchodze . Nie zamieniłabym go za nic w świeciee . :) \ z życia koochaj mnie ♥ . :)
|