Zawsze, gdy chowam Twoje zdjęcie głęboko, najgłębiej, jak się da, Ty musisz nagle, bezszelestnie i niespodziewanie pojawić się z powrotem. Kiedy juz prawie zapominam i powoli zaczynam wierzyć, że już nie potrzebuję, że naprawdę to był ostatni raz... Wtedy wystarczy jedno słowo, i wpadam w Ciebie na nowo, by doświadczać tego samego od początku.
|