spotykasz takiego Pana, który pojawiała się w Twoim życiu
i rozgaszcza się znienacka, a Ty nie wygłaszasz sprzeciwu nawet
gdy bierze bez pozwolenia wszystko co należy do Ciebie, gdy zapomina
i gdy musisz na Niego czekać, ale czekanie się opłaca, no dobrze czasem
się nie opłaca, ale lubisz czekać, bo wiesz, że się doczekasz. No i
nadchodzi ten destrukcyjny moment kiedy ten szanowny Pan odchodzi
i wiesz on mówi, że nie wróci, ale on nie wie, że on teoretycznie wraca.
Każdej nocy, każdego ranka. Pojawia się z każdym łykiem ciepłej kawy.
|