Miłość jak kredka ? Pięknie maluje . Łamie się . Strugasz ją . Po długich staraniach znów pięknie maluje . Lecz znowu się łanie . Strugasz po raz kolejny . I zanim skończy się kredka Ty zastrugasz ją tak wiele razy , że rysik , który powinien wykończyć się z malowania pięknych wspólnych obrazów chwil to zniknie z wielokrotnego strugania . Masz wrażenie , że Ty też przechodziłeś taką miłość ?
|