kiedy szedł szkolnym korytarzem ze swoimi 'kumplami', mijał ją bez słowa . zaś kiedy był sam, bez swojego towarzystwa, nagle stawała się dla niego widzialna. jednak to 'cześć' było jakieś rzucone od niechcenia . tak bardzo pragnęła usłyszeć jego głos, poczuć jego wzrok na sobie, że nawet to wymuszone 'cześć' było dla niej czymś nadzwyczajnym .
|