"Nie wierzę w miłość" powiedziałam jakiś czas temu siedząc przy rzece, pijąc piwo i popalając fajkę. Chwilę potem wiedziałam już, że kłamałam siebie i wszystkich na około jak najęta. Oczywistym było, że w nią wierzyłam. Nie wierzyłam tylko w to, że kiedyś przyjdzie i do mnie.
|