nie, Ty nie byłeś taki jak inni. gdy miałam ciężki dzień, nie pocieszałeś mnie, wręcz przeciwnie - wywlekałeś mi wszystkie błędy, jakie popełniłam. gdy byłam radosna, zgaszałeś mój entuzjazm mówiąc, że szczęście nie trwa wiecznie. gdy prosiłam żebyś został, odchodziłeś, tłumacząc, że muszę nauczyć się samodzielności. gdy się kłóciliśmy, wkładałeś słuchawki do uszu, lekceważąc moje łzy. wkurzałeś mnie tym wszystkim, cholernie mnie wkurzałeś, ale wiesz? - za to Cię tak właściwie kocham, za tym tak właściwie tęsknie... / pstrokatawmilosci
|