i to wszystko to jest nic – bo ja już ciebie nie znam.
a więc to mi niepotrzebne już. niepotrzebne żadne zdarzenia, powitania, pożegnania, słowa. tramwaje i sklepy.
i deszcz, i bieganie tymi ulicami po deszczu. to wszystko wcale nie musi być takie ważne. można to zgubić jednego dnia, zamknąć jednym słowem.
|