moja standardowa historia miłosna : najpierw zaczyna mi się podobać, później znam już jego imię i szukam go na każdej przerwie, liczę na to, że może jednak się poznamy, w końcu się patrzy. jednak do tego nie dochodzi. ale ja wciąż o nim myślę, piszę o wszystkim z nim związanym w moim pamiętniku. tak jakby się zakochuje? a na koniec on ma inną lub wychodzi do innej szkoły. tak więc pozdro! ;) / pimparima
|