moja wada, która w ostatnich dniach się wyostrza? zdecydowanie jest to - lenistwo. najchętniej siedziałabym tyłkiem do góry na swoim wielkim łóżku, popijała czymś mocniejszym, wyjadała ze słoiczka nutellę i użalała się nad sobą. tak, lato idzie, a te łyżeczki brązowej czekolady nadal siedzą w moim ciele i psują mi humor.
|