Myślałam, że zabrałeś mi serce. Nie, moje serce było cały czas na miejscu, miało się całkiem dobrze. Pompowało krew, tak jak powinno; nie cierpiałam na żadną ze znanych czy mniej znanych chorób czy wad. Za to ta część świadomości lub podświadomości odpowiedzialna za uczucia... zniknęła, wyparowała, zamknęła się, zaklinowała. Po prostu nie wiedziałam już jak poczuć cokolwiek, znów do Ciebie albo do kogokolwiek innego.
|