Spojrzałam w jego oczy. Powiększone źrenice, ciemny kolor, przepełnione bólem i cierpieniem krzyczały błagając o pomoc. Jego oczy mimo, że na pierwszy rzut oka przypominały pustkę to po dłuższym obserwowaniu ich można było zauważyć, że mówiły o tym wszystkim co on w tej chwili przeżywał. Gdy spytałam co sie stało szepnął tylko 'Ty sie stalaś.. Miłość sie stała..'
|