czułam jak z każdym Twoim słowem, moje serce rozkruszało się, po maluteńkim kawałeczku, czułam jak każdy kawałek serca, ranił jak szkło, moją klatkę piersiową.Jak krwawiłam od środka, jak krew czekała tylko bym pozwoliła wydostać się jej z rąk, czułam jak prosiła mnie bym zrobiła tą ranę żyletką na ręku. czułam to, czułam jej błaganie o wydostanie się z mojego beznadziejnego ciała.
|