CZ I Jest cicho. Stanowczo za cicho. W sumie powinnam się z tego cieszyć, ale jakoś nie potrafię, bo wiem, że ten stan jest chwilowy. Czasem mam wrażenie, że się wszystko uspokoiło, że to skończone. Zamknięty rozdział. Zawsze jestem tak samo rozczarowana ludzką zawistością i zwykłą chamówą. Nawet nie próbuję przyzwyczaić się do tego cholernego spokoju, bo i tak zawsze znajdzie się ktoś taki, kto wszystko zniszczy. Naciśnie RESET wszystkiemu co przez tak długi czas sobie układałam. Jest jednak wyjście z tej obłędnej sytuacji. Po prostu będzie lepiej, jeśli przed wyjściem z domu ubiorę wielkie okulary, zarzucę kaptur na spuszczoną głowę i wyjdę kryjąc się za własnym cieniem marząc, by nikt nie odkrył kim jestem. Właśnie. Kim ja jestem? Wydaje mi się, że mam swój potencjał, ambicje, lecz nie każdy to dostrzega. Nie każdy ma tą szanse, nie każdy też, chce ją mieć. Większości wystarczy parę kresek na mój temat, później robi się z tego litera, |CDN /roobaaczeek_xdd
|