stali blisko siebie. Ona nagle przysunęła sie do niego, ich usta prawie się dotykały. On spróbował przekroczyć ta granice , która ich dzieliła. Ona- w ostatnim momencie odkręciła się w drugą stronę. PO jakimś czasie sytuacja się powtórzyła. - znowu to robisz, powiedział. -co takiego? - Ty wiesz dobrze co - nie wiem , powiedz-zgrywała naiwną, - kusisz -nie prawda, nic takiego nie robię.-mhhm. niech Ci będzie.. odprowadził ją do domu.
|