Starała się kochać, jak tylko mogła. Ale gdy go spotkała nie była już taka mała. W sercu był żal i chęć zdobycia jego serca. Wiedziała, że to będzie trudna droga, bo przecież już od lat go kochała. Nie potrafiła zrozumieć dlaczego to właśnie ją spotkało coś tak strasznego. Była zatracona w codzienności swego życia. Nie potrafiła pogodzić się z myślą, że on już nigdy nie będzie jej. Ta bezradność sprawiła, że kolejnego dnia go zabiła. Tłumaczyła, że przypadkiem to zrobiła. Ale gdy go całego w krwi zobaczyła, to ta sytuacja szybko się w koszmar zmieniła. Ciągłe sny o nim i jego duch w jej oczach. Gdy go wtedy ujrzała, to zrozumiała, jak bardzo go kochała.
|