Popierdolone to wszystko. Moi najlepsi przyjaciele są fałszywi. Mówią mi, że wolność jest piękna i mam ją wykorzystać, póki mogę. A wszyscy z nich są w szczęśliwych związkach i kiedy coś się w nich chwilowo psuje, to tracą głowę i histeryzują, wypłakując mi się na ramię. Jak mogę wierzyć ludziom samym sobie zaprzeczającym?!
|