Wiesz co? Współczuję swojemu sercu, musi znosić Ciebie, Twoje wszystkie zazdrości, obrażania się, Twoje kłamstwa, przykrości, to jaki jesteś, musi Ciebie trzymać w sobie, choć tak je niszczysz, tak rozpierdalasz, i choć bardzo bym chciała Cię stamtąd wyrzucić, już na zawsze, to nie mogę, moje serce wciąż ma nadzieję, że masz w kieszeni klej i posklejasz wszystkie kawałeczki w jedną całość, i zaczniesz je szanować, jak swoje, serce nigdy się nie poddaje, nie, jak kocha.
|