wiedziała że kocha jej uśmiech. lecz tego dnia nie potrafiła tak po porostu stanąć przed nim chwycić Jego rękę uśmiechnąć się od ucha do ucha, skraść buziaka i mocno Go przytulić jak zwykle każdego dnia.
stanęła przed nim jak wryta. spojrzała w Jego niebieskie oczy, on wyszeptał jej na ucho 'uśmiechnij się, wiesz jak bardzo to lubię', a ona nawet nie drgnęła. nie potrafiła. przytuliła Go mocno. marzyła o tym by ten cholerny dzień się już w końcu skończył.
|