zaplakana ustanęła na środku chodnika
mowiła sama do siebie
przechodnie patrzyli na nia jak na wariatkę
nagle stanął przed nia jakiś chłopak
szepnął jej coś do ucha i poszedła dalej
a ona smiejąc sie przez łzy krzyknęła głośno "TAK"
~`wszystkiego naj na nowej drodze życia~`
|