A żegnając się z nim ze świadomością , że najszybsze spotkanie nastąpi za kilka miesięcy przytulił mnie czule i całując w usta powiedział – napiszę jak dojadę. Spodziewałam się tej wiadomości tuż o szóstej nad ranem. Wstając o ósmej na sygnał wiadomości podbiegłam nerwowo łapiąc komórkę w ręce i czytając sms’a o treści ‘ Jesteś szczęśliwym zwycięzcą BMW, prosimy o potwierdzenie naszej wiadomości ‘ wkurzona nie zdążyłam nawet usunąć sms’a , gdy już odebrałam telefon słysząc po drugiej stronie ‘ on nie żyje ‘ . / yezoo
|