I ten melancholijny stan…gdy wyglądam przez okno, ciepłe promienie słońca ogrzewają moją twarz i uśmiecham się…tak po prostu. Wiem, że są sprawy których nie rozwiązałam do końca, problemy przed którymi się chowam, ale…w tej chwili nie potrafię opanować tego uniesienia…w tle leci spokojna piosenka, z kubkiem herbaty w jednej ręce i telefonem w drugiej siadam na parapecie i wpatruję się w błękitne chmury, które tak jak ja nie wiedzą dokąd zmierzają. /pinkmiracle
|