uwielbiam do niego przychodzić, gdy dzwonię do drzwi słyszę 'otwarte'. Gdy wchodzę do mieszkania, on jak chowa się zawsze w tym samym miejscu, kiedy udaję, że go szukam, on wychodzi z ukrycia, skrada się po cichu i całuje w szyje, po czym szepcze ' tęskniłem' . grincher
|