siedział na osiedlu z tą samą bandą debili co zwykle . Nie lubiła przechodzić obok niego czuła wtedy wszystko co było dawniej . Miłość a za razem nienawiść do jednej osoby . Czuła jak sie na nią patrzy słyszała rożne opinie na swój temat nie przejmowała sie nimi miała to gdzieś . Pewnego dnia gdy przechodziła nie wytrzymała wykrzyczała mu wszystko a na koniec dodała . Widzisz teraz juz nic Ci nie zostało .... Oj chyba ze ten twój plastik . Odchodząc była dumna z siebie . Jogo kumple się śmiali a on stał wbity w ziemie i bezradny jak dziecko
|