3 dni temu, Prima Aprilis. Zdobyła się na odwagę, by do niego zagadać. W końcu zawsze można to wytłumaczyć tym głupim świętem. 'Ej. Wiesz.. Od kilku miesięcy jestem w Tobie zakochana, nie widzę świata poza Tobą. Kocham Cię'. Odparł słodko 'Ja Ciebie też kochanie.' Stała oszołomiona, patrząc w jego wielkie, zielone, kocie oczy. Oczywiście, ten pieprzony palant musiał krzyknąć prima aprilis. Uśmiechnęła się, zaśmiała sztucznie i odeszła zabierając resztki dumy. | seaoflovex3
|