Moja przyjaciółka ma chłopaka ,cieszę się z jej szczęścia, ale ja już się dla niej nie liczę. Godzinami nie rozmawia o niczym innym jak o nim, dzieli się przeżyciami z innymi dziewczynami które mają chłopaka, cały czas z nim pisze a mi nie odpisze bo jej kasy szkoda, a ja ? Nie mam chłopaka ,nie mamy o czym rozmawiać. Zazdroszczę jej chłopaka ? Nie to nie to. Tylko teraz jestem dla niej nikim.
|