Ktoś dzwoni do drzwi. Wstała klnąc co za dupek znów budzi ją o 6 rano w sobote. Otworzyła z wściekłą miną i włosami w nieładzie - Cześć Skarbie. Przyszedłem powiedzieć, że bede o17 - Nie mogłeś zadzwonic lub napisać sma ?. krzyczała ze złości .- Lubie gdy się denerwujesz, a rano Twoje włosy wyglądaja jeszcze ładniej niż zazwyczaj . Dostała całusa i zbiegł po schodach w dół .
|