Szła leśną polaną słuchając muzyki i przypominając sobie te radosne chwile z nim.Nagle go zobaczyła.Radosne chwile znikły były tylko te wspomnienia które zostawiły ból.Przeszła obok niego obojętnie tak jakby dla niej nie istniał.Usłyszała jego głos jak ją zatrzymywał i prosił zeby go wysłuchała.Zdjeła słuchawki z uszu i zapytała : Mówiłeś cos ?? On przeprosił ją za wszystkie błędy chciał zeby wróciła spojrzała na datę w komórcę 1 KWIETNIA!!I Wiedziała że on sobie z niej żartuje powiedziała że nie chce go znać i nie chce go widzieć i wie że to żarty.On mówił prawdę...zapomniał tylko że dziś PRIMA APRILIS// wieczniezabujana
|