|
jeszcze kilka miesięcy temu napisałbyś do mnie czy zadzwoniłbyś. spytałbyś się mnie, a nie zadawał głupie pytanie na facebook w nadziei że ktoś Ci da znać. wiesz.. to boli. bo nawet nie wiem o co Ci chodzi. jak zwykle będę się obwiniać, mówić sobie że to moja wina, że to ja wszystko spieprzyłam, ale tak nie było.. to Ty znalazłeś sobie pannę, a mnie olałeś. odciąłeś się ode mnie, od naszych codziennych wielogodzinnych rozmów, śmiania się i obrażania na niby. i miej tą świadomość że spierdoliłeś wszystko na zawsze bo ja się kiedyś podniosę, a Ty wrócisz z podkulonym ogonem. a ja? ja zwyczajnie Cię oleję z wrednym uśmieszkiem. /happylove
|