zakładamy zespół "two banana "
rozpierdalamy cię tak że nie zobaczysz rana ,
powstaliśmy z nicości wchodzimy na scene
a ty sie wolasz z bólu litości .
ta moc z głośnika rozpierdala Cię jak liryka
nawijam na pełnej kurwie
ten rym zaraz łeb Ci urwie
nie jesteś w stanie nas opanować
ponownie gdy nasz zespół do głodu się dorwie,
zaraz tą scenę rozjebiemy z dymem
pochłonie cię ciało naszym miażdżacym rymem,
bo rap jest dla nas odcięciem od życia szarości
kartka długopis i wena która w moim mózgu gości.
Pisząc , świat wydaje się mniej wredny,
złe wspomnienia huczą w mojej głowie
o sobie przypominają
nie pozowlą się zapomnieć
nie jestem taka jak ty
jestem inna od wszystkich
nie rozumie mnie nikt
nawet ludzie dla mnie bliscy. // ejmalaxd vs. Korzeń:*
|