w końcu musiała zauważyć jednostronne zaangażowanie. zdać sobie sprawę, że robiąc wszystko nie zdziała nic.
leżała. patrzyła niebłagalnie w ciemność nocy, której blask gwiazd przyćmiły chmury. serce zakuło w środku. dało jej znak jak lekko wisi.
tak bardzo chciała wszystko naprawić, powrócić do normalności, do świata szczęścia.
jednakże w jej świecie [złamane serce było częstsze niż zachody słońca]
|