Dużo osób mówi,że mam dobre serce,to prawda bardzo je lubię, chodzi o to,że ze nie potrafię przejść obojętnie. O sytuacjach,które powinny być zamknięte już nie chcę pamiętać,jednak nie mogę zapomnieć o osobach,które były bardzo ważne,niektóre kochałam, niektóre też związane są z przykrymi sprawami,mimo to nie umiem zapomnieć mam do nich ogromny sentyment, inne też kocham na swój sposób,dlatego wspominam,ale nie tylko te złe wydarzenie, bo było tez mnóstwo dobrych,moje sentymentalne spojrzenie w przeszłość budzi wiele uśmiechu,czasami i trochę bólu,jednak przecież tak musi być. Jedyne co się nie zmieniło to upór,który rośnie z biegiem czasu, kiedyś bardzo mnie bawił,jednak coraz częściej nie mogę z nim wytrzymać,tłumacze mu,żeby się odwalił bo przeistacza się w cechy złe niedostępność a tak bardzo chcę czuć bezpieczeństwo,jednak on w żaden sposób nie chce odejść, jest wierny a ja tak bardzo go tu nie chcę,przeszkadza mi ale on tego nie rozumie,cały czas jest..!;//
|